Prosta, ale bardzo aromatyczna potrawa.
Jedynym jej mankamentem jest długość duszenia – od dwóch do dwóch i pół
godziny. Ale dla tego wspaniałego smaku warto
Unikalnego aromatu nadają mięsu anyż, cynamon, chili i czosnek. Jeżeli lubicie dobrą, miękką wołowiną – koniecznie spróbujcie!


Składniki (na 2 porcje):
500 g mięsa wołowego (np. udźca)
2 liście laurowe
1/2 papryczki chili (jeżeli lubicie ostre dania to z ziarnami)
1 laska kory cynamonowej
2 gwiazdki anyżu
2 ząbki czosnku, posiekane
2 łyżki sosu sojowego
2 łyżeczki cukru
200 g kiełków sojowych
świeża kolendra do przybrania
Przygotowanie:
Mięso kroimy w kostkę i umieszczamy w garnku (najlepiej o nieprzywierającym dnie). Dodajemy liście laurowe, anyż, cynamon, czosnek, chili, sos sojowy i cukier. Zalewamy zimną wodą do poziomu mięsa i na małym ogniu dusimy około 2-2,5 godziny (w razie, gdyby woda zbyt szybko odparowywała, podlewamy mięso odrobiną gorącej wody).
Przed końcem gotowania dodajemy kiełki
sojowe. Gdyby danie było dla Was za mało słone, dodajcie jeszcze trochę
sosu sojowego. Jeżeli zbyt mało ostre – możecie dodać łyżeczkę pasty
chili.
Wołowinę wraz z sosem przekładamy do miseczek napełnionych ryżem lub makaronem ryżowym i posypujemy odrobiną kolendry.
Smacznego!
Przepis pochodzi z książki Jacka Wana „Tao smaku”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz